Babiš: rząd z wotum zaufania przed wakacjami. ANO wraca do rozmów z socjaldemokratami
W czwartkowy wieczór Andrej Babiš poinformował, że zarząd ruchu ANO zdecydował o powrocie do rozmów z socjaldemokratami (ČSSD) w sprawie poparcia i składu przyszłego rządu.
Socjaldemokraci zerwali negocjacje tydzień temu, gdyż jak twierdzili, oczekiwali stanowiska w ministerstwie spraw wewnętrznych lub finansów, ewentualnie rezygnacji Andreja Babisa z funkcji szefa rządu. Według ČSSD takie rozwiązanie personalne pozwoliłoby kontrolować śledztwo w sprawie wyłudzeń dotacji przez koncern lidera ANO i uniknąć bezpośredniej partycypacji Babiša w rządzie. Przywódca ANO i obecnie premier w dymisji nie przystał na warunki partii socjaldemokratycznej, która miała wejść w skład rządu mniejszościowego w zamian za poparcie go podczas głosowania nad wotum zaufania w Izbie Poselskiej. Zaoferował jej pięć innych stanowisk ministerialnych w resortach: sprawiedliwości, pracy i polityki społecznej, rolnictwa, kultury oraz spraw zagranicznych.
Alternatywą w tejże sytuacji zostały rozmowy z ruchem Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) Tomia Okamury, co zarekomendował kilka dni wcześniej prezydent Zeman. Zarząd ANO nie posłuchał jednak głowy państwa. Od kilku tygodni bowiem niechęć do rozmów z powszechnie uznawaną za antyunijną i ksenofobiczną SPD wyrażała część ministrów ANO, w tym szef czeskiego MSW Martin Stropnický i minister sprawiedliwości oraz jedna trzecia posłów w klubie ANO. Potencjalną współpracą z radykalnym ruchem Okamury zainteresowały się też media zagraniczne i politycy unijni. Najprawdopodobniej ten fakt zaważył na odejściu ANO i jego szefa od pomysłu negocjacji rządowych z SPD. Andrejowi Babišowi zależy na dobrych relacjach z zagranicą i jak dotąd jego polityka z państwami UE była oceniana całkiem pozytywnie przed czeskie media.
Oprócz socjaldemokratów i SPD, poparciem rządu mniejszościowego ANO jest jeszcze zainteresowana partia komunistyczna. Od początku deklarowała swoje przychylność w sytuacji, gdyby miało dojść do przedterminowych wyborów. Te jak dotąd nie były jeszcze poważnie rozważane, aczkolwiek po zerwaniu rozmów z ČSSD i przed spotkaniem z prezydentem Andrej Babiš dopuszczał taką możliwość w licznych wystąpieniach medialnych.
Podsumowując, o składzie przyszłego - trzeciego już - gabinetu Andreja Babiša, zespół negocjacyjny ANO będzie rozmawiał z socjaldemokratami i komunistami. Obie partie mają po 15 mandatów w Izbie Poselskiej. Oznacza to, że jeśli rozmowy pójdą pomyślnie ruch ANO, który dysponuje 78 mandatami w dwustuosobowej izbie niższej, mógłby otrzymać wotum zaufania. Rząd ugrupowania kojarzonego z przywódcą pozbawionym immunitetu poselskiego, w którego sprawie prokuratura prowadzi śledztwo, zyskałby na wiarygodności.
ČSSD znalazła się na pozycji silniejszej względem ANO niż podczas poprzednich negocjacji „ponieważ Andrejowi Babišowi zupełnie wszystkiego nie uda się przeforsować w klubie poselskim i we władzach ANO. Jest on zatem zmuszony do tego, by choć pozornie negocjować z socjaldemokratami. Może się to okazać zasłoną dymną, ale socjaldemokraci mogliby teraz powiedzieć i osiągnąć więcej niż postulowali poprzednio podczas rozmów”, mówi Ladislav Mrklas w rozmowie z ČTK i podkreśla jednocześnie, że dla ČSSD współpraca z ANO nadal jest ryzykowna, nie opłaciła się bowiem już w poprzedniej kadencji.
Andrejowi Babišowi nie zależy w dłuższej perspektywie na rządzie w koalicji, ale na rządzeniu w pojedynkę. Według Mrklasa lider ANO nie jest w stanie pójść na kompromis w kwestiach personalnych i programowych. Dla niego idealna władza to taka, w której wszyscy ministrowie są z ramienia ANO lub co najmniej Babiš ma nad wszystkimi kontrolę. Dlatego nie wyklucza, że ANO może dążyć do stworzenia rządu jednopartyjnego za wszelką cenę.
Ladislav Mrklas uważa, że oprócz stanowiska w MSW, znaczącą rolę odegra stosunek do ANO do SPD. Socjaldemokraci mogą oczekiwać wyraźnego zdystansowania się ANO do ruchu Okamury, by nie mieć konkurencji w przyszłości. ČSSD może nawet próbować odwołania lidera SPD z funkcji wicemarszałka Izby wraz z pozostałymi przewodniczącymi komisji sejmowych z SPD.
Lubomír Kopeček z Uniwersytetu Masaryka w Brnie potwierdza, że Andrej Babiš w tej chwili socjaldemokracji potrzebuje. „Z drugiej strony nadal trzeba mieć na uwadze, że wczorajsza decyzja ANO nie mówi, że zakończy się ona porozumieniem, ale że będą rozmawiać, co stanowi różnicę”. Według Kopečka ANO nadal może wrócić również do wariantu z SPD.
Andrej Babiš mógł przeforsować na szczycie współpracę z SPD i komunistami, ale ostatecznie zdecydował inaczej, „przekalkulował, że mogłoby to naruszyć jedność klubu poselskiego, co spowodowałoby odejście kilku posłów i podzieliło przywództwo partii. Także powrót do wariantu negocjacji z ČSSD jest według mnie oceną ryzyka i ceny, którą by musiał zapłacić za przeforsowanie współpracy z SPD”, dodaje. Nie można teraz przewidzieć wyniku przyszłych rozmów po tym, jak raz zostały zerwane i jak zapowiedziano kolejne z udziałem SPD, a następnie ogłoszono powrót do negocjacji z socjaldemokratami, zaznacza politolog.
Andrej Babiš już poinformował, że rząd z wotum zaufania powstanie do wakacji. Może to oznaczać, że zdecyduje się na większe ustępstwa dla ČSSD. Spotkanie z przywództwem socjaldemokratów w najbliższy poniedziałek, 16 kwietnia.
Aktualizacja 15 kwietnia: na konferencji prasowej po niedzielnym spotkaniu z prezydentem Zemanem Andrej Babiš poinformował, że kwestie personalne dotyczące składu rządu z udziałem socjaldemokratów zamierza zamknąć do końca tygodnia i nie zamierza negocjować z SPD.