Nazywam się Martyna Wasiuta i od 2016 r. prowadzę stronę czeskapolityka.pl.
Jestem doktorem nauk społecznych w dyscyplinie nauki o polityce. W 2018 r. obroniłam pracę doktorską pt. „Polityka etniczna w Republice Czeskiej” na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W latach 2020-2022 byłam ekspertką w Ośrodku Studiów Wschodnich. Obecnie współpracuję z Tygodnikiem Powszechnym.
Czeską polityką interesowałam się niemal od początku studiów politologicznych. Zaczęło się od napisania pracy zaliczeniowej nt. czeskiej Partii Zielonych (dziś Zieloni). Partia ta w 2006 r. dostała się do parlamentu, co już samo w sobie było fenomenem w skali regionu państw postkomunistycznych. Potem od 2007 r. współtworzyła centroprawicowy rząd. Jego szefem był Mirek Topolanek z ODS, którego chyba nie trzeba przedstawiać.
Przygotowując wspomniany referat, odkryłam że czeska polityka jest arcyciekawa i zupełnie nie mogłam zrozumieć, dlaczego w Polsce tak mało się o niej mówi i pisze. Później, latami jeszcze flirtowałam z przyszłym przedmiotem moich badań i prac. Nie chciałam się z nią rozstawać po zakończeniu studiów magisterskich. Studia doktoranckie były naturalną kontynuacją. W ich trakcie zdobywałam sporo wiedzy i informacji, którą chciałam się podzielić również poza środowiskiem akademickim. A ponieważ trwał już rozkwit mediów społecznościowych, spróbowałam swoich sił w Internecie. Bogactwo wydarzeń i procesów w czeskiej polityce było i jest tak ogromne, że należy jej poświęcać uwagę zarówno na płaszczyźnie naukowej, jak i medialnej. Tradycyjnie i w sieci.
W ten sposób w 2016 r. powstała też strona czeskapolityka.pl. Jej misją było stworzenie źródła informacji o polityce w Czechach, których niezwykle mi brakowało, kiedy zaczynałam przygodę z referatem. Naprawdę niewiele osób się nią interesowało. Kiedy obserwuję jak ogromny progres nastąpił w tej kwestii od 2007 r., „serce roście”. Nie dość, że media zaczęły się w większym stopniu interesować czeską polityką, to jeszcze powstało kilka bardzo dobrych i poważnych pozycji książkowych, które w 2007 r. mogły pozostawać jedynie w sferze moich marzeń. O ile kiedyś nadążałam za polskojęzycznymi publikacjami nt. czeskiej polityki i historii, teraz bywa i tak, że nie jestem już w stanie na bieżąco ich czytać.
Badania opinii publicznej (np. 2018 r., CBOS) pokazują, że spośród 25 narodowości branych pod uwagę w badaniu, to Czesi zyskiwali najwięcej sympatii wśród Polaków i trend utrzymywał się przez kilka poprzednich lat. Badanie z 2023 r. ujawniło zaś, że Czesi zajmują drugie miejsce (za Słowakami i przed Litwinami) w rankingu sympatii do sąsiadów Polski.
Jednak czy oznacza to, że Polacy dobrze znają Czechów? Bardzo bym chciała, żeby nie był to ranking sympatii do wyobrażeń o tychże narodowościach. Dlatego nie zamierzam powielać żadnych stereotypów w swoich publikacjach zarówno na stronie, jak i w mediach z którymi współpracuję.
Za prowadzenie niniejszej strony internetowej i publikowanie na niej tekstów nie pobieram żadnego wynagrodzenia. Źródłem informacji są dla mnie czeskie media głównego nurtu, wypowiedzi czeskich polityków, czeski urząd statystyczny, czeskie instytuty badania opinii społecznej etc. Tworząc swoje posty nie wykorzystuję depesz polskich agencji prasowych i polskojęzycznych serwisów informacyjnych. Wyjątkiem jest sekcja Wydarzenia.
Moje informacje zawsze są sprawdzone lub poparte źródłem czeskim. Nie przekazuję informacji wyczytanych na portalach dezinformacyjnych, a gdy je wykorzystuję, zawsze o tym informuję.
Przy okazji zapraszam Was do lektury moich tekstów w innych polskich mediach, z którymi współpracuję oraz do obserwowania profili w mediach społecznościowych: