Minister szkolnictwa rezygnuje ze stanowiska
Minister Kateřina Valachová z Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (ČSSD) dziś po południu poinformowała o rezygnacji ze stanowiska w resorcie szkolnictwa, młodzieży i wychowania fizycznego. Dymisję złoży najprawdopodobniej 31 maja. Prezydent Miloš Zeman zapowiedział, że spotka się z nią w tej sprawie po powrocie z Chin.
Valachová o swojej decyzji poinformowała media podczas konferencji prasowej, poświęconej aktualnej sytuacji w resorcie szkolnictwa, która wynikła dzień po ogłoszeniu prze premiera Bohuslava Sobotkę dymisji całego rządu.
W środę 3 maja policja zatrzymała podejrzanych o oszustwa w zakresie dotacji sportowych, zastępcę minister szkolnictwa Simonę Kratochvílovą, prezesa Czeskiej Unii Sportu Miroslava Janstę, prezesa Czeskiej Federacji Sportowej, radnego Pragi Karela Březinę i dyrektorkę wydziału sportowego w praskim magistracie, Sonię Fáberovą. Březina i Fáberova mają obecnie status świadków. Policja podejrzewa zaś wiceminister Kratochvílovą, Miroslava Peltę i byłego szefa wydziału szkolnictwa Zdeňka Břízę. Sąd okręgowy w Pradze zdecydował o zatrzymaniu w areszcie Kratochvílovej i Pelty.
Na spotkaniu z dziennikarzami minister Valachová wyjaśniła, że nie chciałby się stać pretekstem do odwracania uwagi opinii publicznej przez Andreja Babiša od jego własnych problemów. Na Twitterze zaś napisała, że jej rezygnacja ma być wyrazem poparcia dla kultury politycznej, jaką prezentuje socjalna demokracja. Premier Sobotka zaś podziękował jej za dotychczasową pracę i za odpowiedzialność, jaką się wykazała rezygnując ze stanowiska w takich okolicznościach.
Rzecznik prezydenta Zemana, Jiří Ovčáček poinformował zaś, że głowa państwa spotka się z minister Valachovą po powrocie z podróży roboczej do Chin. Przywództwo chrześcijańskich demokratów wezwało zaś prezydenta do przełożenia jego wizyty w Pekinie i nieopuszczania państwa do czasu rozwiązania kryzysu.
Senat dał Zemanowi tydzień czasu na odwołanie samego Babiša i ostrzegł, że w sytuacji niespełnienia tego warunku, złoży skargę konstytucyjną.
